Zamknij
Serwis www.gazeta-msp.pl wykorzystuje technologię "cookies" tzw. ciasteczka. Pliki wykorzystywane są dla celów poprawnego funkcjonowania naszego serwisu. W przypadku braku zgody na ich zapisywanie konieczna jest zmiana odpowiednich ustawień przeglądarki internetowej z jakiej korzystasz.

Home >> Wszystkie artykuły >> Firma z przepisu >>

Firma z przepisu

Franczyza

Franczyza to sposób na własny biznes prowadzony według sprawdzonego konceptu. To rozwiązanie dla osób, które nie mają pomysłu na biznes lub chcą zminimalizować ryzyko niepowodzenia własnej działalności.
Zarówno uruchomienie własnej działalności gospodarczej, jak również inwestycja w licencję wiążą się z wydatkami – na korzyść licencji przemawia jednak fakt, że jest o wiele bezpieczniejsza. Sprawdzony koncept, wsparcie franczyzodawcy oraz systematyczna opieka to najważniejsze zalety franczyzy z punktu widzenia franczyzobiorcy. Jednak o franczyzie mogą poważnie myśleć także Ci, którzy z sukcesem wdrożyli już swój pomysł i mają wiedzę, którą chcą dzielić się z innymi.
Sukces firmy prowadzonej na zasadzie franczyzy determinują trzy elementy. Po pierwsze model biznesowy musi być tak skonstruowany, aby mogły zarobić obie strony, a relacje między nimi były partnerskie. Drugim czynnikiem jest odpowiednia lokalizacja punktu, spełniająca wymogi franczyzodawcy i dostosowana do warunków właściwych danej branży (np. usytuowanie od ulicy, duże witryny, odpowiedni metraż, wysokość). Trzecim elementem jest właściwie dobrany franczyzobiorca. Bez tego najlepiej skonstruowany biznes – prowadzony choćby w wyśmienitej lokalizacji – polegnie.
Wbrew pozorom franczyza nie jest dla każdego – franchising nie znosi bowiem biernych inwestorów, którzy we franczyzie chcą jedynie lokować kapitał, nie angażując własnego czasu, ani uwagi. Tymczasem prowadzenie biznesu na licencji wymaga pełnego zaangażowania, dlatego przy podejmowaniu decyzji o zakupie licencji bardzo ważne jest zrozumienie franczyzy i odpowiedzenie sobie najpierw na pytanie, czy jest to najlepsza dla mnie forma działalności, a dopiero potem rozważenie, w co zainwestować. Jak jest to ważne, najlepiej świadczy fakt, że większość spośród ponad 40 tysięcy firm franczyzowych działających w Polsce jest podstawową inwestycją i źródłem zarobku. W firmie franczyzobiorcy nierzadko też pracuje jego rodzina.
We franczyzie mogą rozwijać się firmy bez względu na branżę, choć od lat największą popularnością cieszą się systemy w gastronomii oraz handlu odzieżą i obuwiem. W tej ostatniej branży karierę robią outlety z końcówkami kolekcji znanych marek. Liderem rynku jest sieć Brand New Products, która ubiegły rok zakończyła z łączną liczbą ponad 60 sklepów (w Polsce, Czechach i na Litwie). W tym roku BNP uruchomiła już cztery sklepy i planuje otworzyć kolejnych 16 punktów w Polsce i kilkanaście za granicą. Paweł Bryniarski, właściciel sieci szacuje, że obroty Brand New Products mogą wzrosnąć o kolejne 20-25 proc. Z roku na rok na rynku pojawia się ok. stu nowych sieci, z czego coraz więcej na rynkach niezwiązanych dotychczas z franczyzą. Wraz z początkiem roku pojawiły się także propozycje dla przedsiębiorców zainteresowanych branżą motoryzacyjną – Auto-Spa (bezdotykowe myjnie zlokalizowane przy marketach Tesco lub innych centrach handlowych) i Service&Wash Master (stacje serwisowe i myjnie sąsiadujące z Makro Cash & Carry i stacjami Lukoil). Stosunkowo nowym pomysłem jest także franczyza apteczna (Arnika, Bliska, Mediq), która mimo krótkiej obecności na rynku cieszy się dużym zainteresowaniem licencjobiorców.

Na każdą kieszeń

Na korzyść franczyzy przemawia także kwota inwestycji. Franczyza zwana jest modelem biznesowym na każdą kieszeń – najtańsze systemy to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych, najdroższe z kolei wymagają inwestycji kilku milionów euro. Niektórzy franczyzodawcy oferują kilka możliwości współpracy – tańszą i droższą. Taką ofertę przygotował swoim franczyzobiorcom DDD Dobre Dla Domu. Potencjalny partner może otworzyć sklep pod marką Podłogi i drzwi (kwota inwestycji ok. 15 tys. zł) lub zainwestować w jeden z większych konceptów DDD
Dobre Dla Domu (ok. 80 tys. zł lub ponad 100 tys. w największy format sklepu). Do bardziej kosztownych należy inwestycja w restaurację McDonald’s który uchodzi za ikonę franczyzy (ok. 1,2 mln zł) czy jeden z konceptów Grupy Muszkieterów (min. 500 tys. zł). Gwarancją bezpieczeństwa w przypadku tak kapitałochłonnych inwestycji są dotychczasowe osiągnięcia, siła brandu i plany rozwojowe, które w przypadku francuskiej sieci oznaczają kilka zaplanowanych w br. otwarć sklepów pod marką Intermerche i Bricomarche. Zdecydowanie najwięcej kapitału wymagają inwestycje w stacje benzynowe.
Wg raportu PROFIT system, średnia wartość inwestycji we własną firmę we franczyzie wynosiła w ub.r. ok. 241 tys. zł. Na różnym poziomie kształtowały się opłaty za przystąpienie do sieci – od kilkuset do 170 tys. zł. Na licencję w 2010 r. trzeba było wydać przeciętnie nieco ponad 23,6 tys. zł.

Recepta na kryzys

Franczyza – jak żaden inny model biznesowy – sprawdziła się w czasie spowolnienia gospodarczego. Lata 2009-2010 przyniosły znaczny wzrost liczby zawartych umów franczyzowych. W ub.r. przybyło 129 nowych systemów. Szybko rosła także liczba sklepów i punktów usługowych na licencji – w 2010 r. przybyło ich ponad 5 800. Ogółem na koniec 2010 r. funkcjonowało 660 systemów franczyzowych, a liczba franczyzowych punktów przekroczyła 38 260.
W ub.r. największy wzrost liczby placówek odnotowała branża AGD/RTV. Ponad 2,1 tys. nowych jednostek to zasługa przede wszystkim nowych sklepów telefonii mobilnej i telewizji cyfrowej. Pod względem liczby systemów królowała tradycyjnie branża gastronomiczna, która powiększyła się o 18 nowych konceptów, głównie pizzerie. Zalety franczyzy niezmiennie doceniają właściciele sklepów spożywczych, którzy przyłączają się do sieci, aby móc poprawić warunki zaopatrzenia i otrzymać wsparcie marketingowe. Liderem w tym segmencie jest sieć „abc”, należąca do notowanej na GPW Grupy Eurocash, która powiększyła się o 640 nowych placówek.
Warto dodać, że był to również czas weryfikacji modeli franczyzowych. Aż 45 sieci zakończyło działalność franczyzową. Wg PROFIT system, to największa liczba rezygnacji z modelu franczyzowego od 2003 r.
Skutki kryzysu finansowego odczuła m.in. franczyza bankowa. W 2010 r. spadła liczba partnerskich placówek bankowych – na rynku ubyło 246 licencyjnych punktów sprzedaży. Na ten spadek największy wpływ miała reorganizacja sieci agencyjnej PKO BP, która skurczyła się o ponad 200 placówek. Jednak mimo słabszej kondycji branża ta wciąż cieszy się sporą popularnością wśród inwestorów, zwłaszcza w bankach, które zrekompensowały swoim partnerom spadki przychodów. Na brak zainteresowania konceptem nie mogła narzekać sieć BZ WBK Partner, która rozbudowała ofertę produktową oddziałów licencyjnych, uwzględniając w niej odpowiednie wynagrodzenia dla partnerów. Sieć Alior Banku urosła o 55 placówek partnerskich. Wzrosty odnotowały również: Monetia i BZ WBK. W tym roku dynamiczny rozwój sieci partnerskiej zapowiedziały Alior Bank i Meritum Bank.

Franczyza bez granic


Na rodzimym rynku franczyzy dominującą pozycję mają polskie systemy. Łącznie w ub.r. było ich 481, czyli o 68 więcej niż w roku poprzednim. Polska franczyza z roku na rok radzi sobie coraz lepiej, o czym świadczy struktura i liczba konceptów. Powiązania franczyzowe są obecne w coraz większej liczbie branż i stale pojawiają się w nowych. Popularność tej formy biznesu odzwierciedla też rosnąca liczba uczestników wydarzeń branżowych, jak szkolenia poświęcone franczyzie czy coroczne Targi Franczyzy – przekonuje Michał Wiśniewski, dyr. doradztwa we franczyzie, PROFIT system.
Eksperci podkreślają coraz odważniejsze działania polskich firm franczyzowych poza granicami kraju. Zagranicznymi placówkami pochwalić może się 72 polskich operatorów, podczas gdy rok wcześniej było ich 65. Poza Polskę najchętniej wychodzą firmy z branży odzieżowej, spożywczej i gastronomicznej. Nowe placówki zagraniczne otworzyły w ub.r. m.in. sieć outletów odzieżowych Brand New Products i firma Top Secret.

Pomocna dłoń z kapitałem


Spowolnienie gospodarcze sprawiło, że franczyzodawcy musieli wzmocnić ofertę placówek licencyjnych i postawić na dywersyfikację przychodów. Franczyzodawcy wykazali się dużą elastycznością zarówno pod względem warunków współpracy, kosztów inwestycji, jak i kryteriów lokalowych. Chęć dostosowania oferty do jak najszerszej grupy potencjalnych partnerów przyczyniła się do rozwoju nowych konceptów. Coraz powszechniejsze stają się placówki typu express, cechujące się niższą kwotą inwestycji (Da Grasso Express) czy foodcourt (Subway) oraz jednostki oferujące produkty więcej niż jednej marki (tzw. multibrands).
Franczyzobiorcy coraz częściej mogą liczyć na pomoc w finansowaniu inwestycji. Bank BZ WBK zaoferował swoim potencjalnym franczyzobiorcom kredyt na otwarcie placówki partnerskiej. Suma udzielonego kredytu może maksymalnie wynieść 50 tys. zł. Oznacza to, że przyznane pieniądze mogą w pełni pokryć koszty inwestycji w placówkę licencyjną BZ WBK Partner i działalność obrotową związaną z jej uruchomieniem.
Wrocławskie Auto-Spa, nowy gracz na rynku franczyzowym, swoim partnerom proponuje finansowanie inwestycji z zaciągniętego przez siebie kredytu. To na polskim rynku franczyzy pierwszy przypadek, w którym kredytobiorcą jest organizator systemu. Firma zawiera z franczyzobiorcą umowę leasingu operacyjnego, której spłata rozpoczyna się po dwunastu miesiącach karencji. W pierwszym roku funkcjonowania myjni franczyzobiorca pokrywa jedynie bieżące koszty działalności. Franczyzobiorca staje się właścicielem myjni po spłaceniu ostatniej raty leasingowej, która przypada na koniec siódmego roku umowy.
Inni franczyzodawcy także próbują wspierać parterów, dzieląc z nimi koszty uruchomienia placówki, np. w DDD Dobre Dla Domu franczyzobiorca inwestuje 1/3 kwoty potrzebnej do uruchomienia placówki, resztę inwestuje centrala i dostawcy. Pomocy przyszłym franczyzobiorcom udziela także Grupa Muszkieterów. Na start wymaga od kandydatów min. 20 proc. wkładu własnego, a na uzyskanie pozostałej części udziela poręczenia w banku. Dla franczyzobiorcy oznacza to dostęp do kredytów i pożyczek na konkurencyjnych warunkach, dla banku z kolei stanowi potwierdzenie wiarygodności beneficjenta.
Polska franczyza z roku na rok radzi sobie coraz lepiej, o czym świadczy struktura i liczba konceptów. Powiązania franczyzowe są obecne w coraz większej liczbie branż i stale pojawiają się w nowych. Popularność tej formy biznesu odzwierciedla również liczba uczestników wydarzeń branżowych, takich jak szkolenia poświęcone franczyzie czy coroczne Targi Franczyzy. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych latach ta tendencja się utrzyma. Eksperci szacują, że Polski rynek ma szansę urosnąć do ok. 1200 systemów. Duża konkurencja sprawi jednak, że największą szansę na sukces będą miały profesjonalne i dobrze zorganizowane systemy franczyzowe.


nr 4(108)2011


zamów koszyk

| |
Komentarze Dodaj komentarz
Brak komentarzy.

Partnerzy

Reklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzy
Archiwum