Wykonywanie prac usługowych w Niemczech
Prawnik radzi: rynek niemiecki
Polska firma, która chce wykonywać prace usługowe na terenie Niemiec, nie musi zakładać filii, aby móc podjąć taką działalność. Wystarczy zawarcie stosownej umowy ze zleceniodawcą niemieckim. To tylko pozornie łatwe; istnieje bowiem wiele obostrzeń chroniących niemiecki rynek przed napływem tańszej siły roboczej z Polski.
Chcąc wykonywać prace usługowe na terenie Niemiec wystarczy nawiązać kontakt z niemieckim przedsiębiorcą, który chce powierzyć wykonanie usługi (np. wybudowanie biurowca lub założenie ogrodu). Po zawarciu odpowiedniej umowy i spełnieniu określonych warunków ustawowych, zleceniobiorca może wykonać usługi na terenie Niemiec za pomocą swoich pracowników, zachowując przy tym siedzibę firmy w Polsce.
Łatwe? Tylko pozornie. Członkostwo w Unii poddaje bowiem działalność usługową polskich firm wykonywaną na terenie Niemiec szeregowi ograniczeń i restrykcji. Owe ograniczenia i restrykcje wynikają z obaw strony niemieckiej, że prace usługowe będą wykonywane przez tańszą niż własna siłę roboczą z Polski. To mogłoby doprowadzić bowiem do załamania rynku dla małych i średnich przedsiębiorstw z branży usługowej, które od wielu lat odgrywają niezwykle istotną rolę w gospodarce Niemiec. Te przedsiębiorstwa i ich właściciele stanowią dominującą ilościowo w społeczeństwie niemieckim klasę średnią, czyli tzw. Mittelstand.
Największe restrykcje dla polskich przedsiębiorstw istnieją w tych branżach, w których Polska tradycyjnie przodowała na rynku niemieckim, a zatem w budownictwie i branżach pomocniczych, sprzątaniu przemysłowym i w pracy dekoratorów wnętrz wykonywanej dla przedsiębiorstw. Przypomnijmy, że Niemcy przez siedem lat po wstąpieniu Polski do Unii dysponowali prawem do stosowania przepisów prawnych obowiązujących w Niemczech przed przystąpieniem Polski do UE, a ograniczających dostęp polskich firm usługowych do rynku niemieckiego.
Kontyngent ilościowy
Głównym ograniczeniem jest istnienie kontyngentu ilościowego dla pracowników polskich firm usługowych. Oznacza to, że w ramach prac usługowych wykonywanych przez firmy z siedzibą w Polsce wolno oddelegować do pracy w Niemczech określoną liczbę pracowników. Podział tego kontyngentu pracowników między poszczególne firmy dokonywany jest przez polskie Ministerstwo Gospodarki. Pracodawca polski musi zatem zwrócić się najpierw do Ministerstwa Gospodarki w Warszawie w celu otrzymania tzw. kontyngentu. Dla firm, które po raz pierwszy starają się o przydział, stawia ono warunek, wykonywania „w kraju działalności gospodarczej, przez okres co najmniej dwóch lat poprzedzających złożenie wniosku w zakresie prac, które zamierzają realizować w ramach umowy o dzieło z niemieckim kontrahentem”.
Niemiecka precyzja
Dalsze ograniczenia w dostępie polskich usługodawców do niemieckiego rynku określają szczegółowe wskaźniki, taryfy opłat administracyjnych.
Ponadto, zarówno wynagrodzenia, jak i zabezpieczenia społeczne pracowników polskich zatrudnionych w Niemczech muszą również spełniać określone standardy:
- pracownicy polskiej firmy usługowej muszą być wynagradzani na takim samym poziomie, jak pracownicy niemieccy w tej samej branży,
- firmy z branży budowlanej, muszą należeć do kasy urlopowej budownictwa (ULAK), co pociąga za sobą przymus płacenia składek.
Należy ponadto zwrócić uwagę, że wykonywanie działalności usługowo-rzemieślniczej (do której należy w Niemczech również budownictwo), wymaga odpowiedniego zezwolenia Izby Rzemieślniczej (Handwerkskammer). Zezwolenia te wydawane są wyłącznie po przedłożeniu dyplomu mistrzowskiego, bądź po udokumentowaniu sześcioletniej praktyki zawodowej na porównywalnym stanowisku.
nr 9(156)2016 ![]() |