Zamknij
Serwis www.gazeta-msp.pl wykorzystuje technologię "cookies" tzw. ciasteczka. Pliki wykorzystywane są dla celów poprawnego funkcjonowania naszego serwisu. W przypadku braku zgody na ich zapisywanie konieczna jest zmiana odpowiednich ustawień przeglądarki internetowej z jakiej korzystasz.

Home >> Wszystkie artykuły >> To prawo trzeba zmienić: Buble gonią buble >>

To prawo trzeba zmienić: Buble gonią buble

RAPORT: Podatkowy Poradnik Przedsiębiorcy

Rozpoczęta w 1989 r. transformacja ustrojowa niosła ogromne nadzieje na normalność. Jednak blisko dwudziestoletnia rzeczywistość okresu transformacji dowodzi, że na normalność w Polsce przyjdzie jeszcze czekać długo – moim zdaniem bardzo długo.

Po pierwsze dlatego, że uczymy się demokracji nazbyt powoli. Zupełnie nie potrafimy ocenić i zweryfikować obietnic polityków, a tym samym dokonać poprawnej ich selekcji i eliminacji ze sceny politycznej. Miernoty piastujące najwyższe urzędy w naszym kraju czy też coraz większa urzędnicza mizeria nie tylko utrudnia Polakom życie, ale przede wszystkim niszczy i hamuje gospodarkę, o kompromitacji na arenie międzynarodowej nie wspominając.

Po drugie dlatego, że nie potrafimy odrzucić metod działania i negatywnych doświadczeń 45 lat PRL-u, choć powszechnie są one krytykowane i publicznie deprecjonowane.

Po trzecie dlatego, że jesteśmy narodem niezwykle konserwatywnym i zarozumiałym. Nie potrafimy korzystać ze sprawdzonych doświadczeń innych państw, a każdego dookoła usiłujemy przekonać, że wszystko potrafimy lepiej i więcej niż inni. Skoro tak, to dlaczego się cofamy, dlaczego stanowione prawo i przyjmowane rozwiązania systemowe są coraz gorsze? Obecnie politycy nie rozumieją prawa, które stanowiącą. Niestety coraz częściej dotyczy to także prawników.

Czarę goryczy przepełnia fakt, iż o konieczności zmian w polskim prawie (choć nie tylko) mówi się od ponad 20 lat. Kolejne Sejmy i rządy powołują następne komisje i zespoły, które mają uzdrowić sytuację. Ale zamiast uzdrowienia – z roku na rok widać tylko coraz cięższą chorobę toczącą tak zbiurokratyzowaną do granic absurdu administrację, jak i całą sferę polityczną. Liczba 43 tys. urzędników w 1989 r. wzrosła niemalże do 500 tys. w chwili obecnej. Urzędnicy – zamiast ułatwiać ludziom i firmom życie – tylko je utrudniają, znajdując zawsze usprawiedliwienie swojego działania w przepisach prawnych. W Ministerstwie Finansów od wielu lat bezowocnie działał zespół ds. odbiurokratyzowania fiskusa.

Autor jest Doradcą podatkowym i prawnikiem

Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety.

Zamów Gazetę PDF koszyk



nr 4(73)2008


zamów koszyk

Zobacz więcej na temat: buble | podatki | ustawa

| |
Komentarze Dodaj komentarz
Brak komentarzy.

Partnerzy

Reklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzy
Archiwum