
Wymagalność wierzytelności
RAPORT: Płynność finansowa w przedsiębiorstwie
W ramach stosunków gospodarczych między stałymi kontrahentami częstą praktyką jest udzielanie kredytu handlowego w postaci odroczenia terminu płatności należności wskazanej w wystawionej fakturze.
Przedsiębiorca dokonujący dostawy towarów czy też świadczenia usługi na rzecz kontrahenta, w sytuacji gdy nie otrzyma płatności narażony jest na odnotowanie podwójnej straty, ponieważ po pierwsze wydatkował określoną kwotę środków pieniężnych lub towarów na realizację kontraktu oraz dodatkowo musi z własnych zasobów pokryć należne z tytułu tej transakcji obciążenia fiskalne. W dalszej konsekwencji, brak wpływów z tytułu działalności operacyjnej może stać się przyczyną zaprzestania realizacji zobowiązań wobec dostawców, przez co ciąg zaległości stopniowo się wydłuża.
Dochodzenie należności
W celu skorzystania z uprawnień procesowych do przymusowego dochodzenia należności od niesolidnego odbiorcy, istotny jest fakt, aby wierzytelność będąca przedmiotem dochodzenia posiadała przymiot wymagalności. Tylko takie wierzytelności możemy bowiem dochodzić w drodze przymusu, np. komorniczego.
W stosunku do wierzytelności niewymagalnych można m.in. dochodzić ich stwierdzenia, ale nie zapłaty. Dlatego niezwykle ważne jest posiadanie wiedzy na temat czynności (zdarzeń), w tym także podejmowanych w toku windykacji przedprocesowej, jakie mogą wpłynąć na wymagalność wierzytelności. Częstą sytuacją w ramach współpracy z klientami posiadającymi zaległości w uiszczaniu należnych kwot jest prowadzenie rozmów mających na celu sformułowanie postanowień o charakterze ugodowym. Czy zatem podpisanie umowy-ugody odnoszącej się do wymagalnej w dacie jej podpisywania wierzytelności może spowodować zmianę w zakresie istnienia przesłanki wymagalności? W tym celu należy w pierwszej kolejności określić czym jest wymagalność.
Czym jest wymagalność?
Wskazany termin nie posiada autonomicznego znaczenia. Z uwagi na to, że żadna z ustaw nie określa definicji legalnej przedmiotowego pojęcia, należy go rozpatrywać zgodnie z brzmieniem regulacji KC*. Teza tej treści wynika nie tylko z brzmienia przepisów prawa powszechnie obowiązującego, jak również z treści orzecznictwa Sądu Najwyższego (m.in.: orzeczenie z 12. marca 2002 r., sygn. akt.: IV CKN 862/00). W ocenie Sądu Najwyższego wymagalność określa najwcześniejsza chwila, w której wierzyciel jest uprawniony do żądania spełnienia świadczenia, a dłużnik ma obowiązek je spełnić (…). Termin płatności świadczenia wyznacza końcowy moment, do którego dłużnik nie popada w opóźnienie względnie zwłokę. Jeśli chodzi o zobowiązanie terminowe, to regułą jest początkowa zbieżność wymagalności i terminu płatności. Jeśli zatem roszczenie nie stało się jeszcze wymagalne, to dokonane w ramach swobody kontraktowej stron przedłużenie lub skrócenie terminu płatności jest oczywiście dozwolone. Natomiast przedłużenie lub skrócenie terminu płatności dokonane po dniu, w którym roszczenie stało się wymagalne nie ma żadnego wpływu na jego wymagalność. Odmienne stanowisko prowadziłoby do obejścia zakazu wynikającego z art. 119 kc, iż terminy przedawnienia nie mogą być skrócone ani przedłużone przez czynność prawną.
Autor jest prawnikiem w K@ancelarii Krzysztof Wiśniewski
www.e-kancelaria.waw.pl
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF ![]() nr 6(75)2008 ![]() |