Utrzymują się dobre nastroje w firmach
Badanie Keralla Research - I kwartał 2014. Nastroje i koniunktura w MSP
W tym kwartale utrzymują się dobre nastroje w mikro, małych i średnich przedsiębiorstwach – wynika z najnowszego badania Instytutu Keralla Research, który cyklicznie monitoruje MSP w Polsce. Pod koniec 2013 roku nastroje były najlepsze od trzech lat.
W pierwszym kwartale 2014 roku wskaźnik nastrojów KERNA wyniósł 52,49 na minusie. Porównując go do analogicznego okresu roku wcześniej, oznacza to wzrost o 25,2 pkt.
Za taką progresję w nastrojach odpowiedzialne są przede wszystkim lepsze noty wystawiane przez przedsiębiorców kondycji krajowej gospodarki. Zwłaszcza, jeśli chodzi o ten kwartał, Instytut Keralla Research notuje, że ponad 23 proc. badanych spodziewa się polepszenia sytuacji ekonomicznej kraju (dla porównania, rok temu optymistów było jedynie 6 proc.).
Przedsiębiorcy MSP, także w wyniku wciąż słabego popytu wewnętrznego, odważniej szukają rynków zbytu poza Polską, czym rekompensują sobie sezonowość wpływów i nabierający dopiero tempa wzrost wydatków konsumentów indywidualnych (eksport według danych GUS w całym 2013 roku wzrósł o 5,8 proc. i uzyskał rekordową wartość 638 mld zł).
Wynikiem studzącym pozytywne dane jest przekonanie przedsiębiorców, że lepszy klimat gospodarczy nie będzie miał natychmiastowego przełożenia na ich biznes. Prowadzący firmy wciąż mają silne obawy o kondycję swoich przedsiębiorstw. Z analiz Keralla Research wynika, że ponad 27 proc. badanych przyjmuje, że niestety, ale do końca marca nie nastąpi wyraźna poprawa sytuacji ekonomicznej ich firmy (w analogicznym okresie roku ubiegłego ponad 1/3 badanych była skłonna lepiej oceniać przyszłość swojego biznesu w pierwszych miesiącach roku). Oznacza to, że rejestrowane zmiany „na plus” nie będą mieć tak szybkiego odzwierciedlenia w wynikach finansowych samych zainteresowanych.
Stąd między innymi wciąż ostrożna polityka inwestycyjna w firmach. Index ZAIR Instytutu Keralla, wskazujący na skalę zakupów w MSP, oparty na wskazaniach o wydatkach na inwestycje i rezygnacjach wyniósł minus 67,3 (czyli niewiele mniej, niż kwartał wcześniej 66,5 pkt). Przedsiębiorcy będą wydatkować na marketing i reklamę (24,3 proc. badanych chce inwestować w ten obszar), sprzęt komputerowy, oprogramowanie i środki transportu. W sumie, ponad połowa badanych deklaruje przeprowadzenie inwestycji, a co ważne, 12 proc. przedsiębiorców informuje, że będzie do końca marca tworzyć etaty i zatrudniać nowych pracowników.
Większych inwestycji można spodziewać się w kolejnych kwartałach – co wynika m.in. z sezonowości oraz dobrych prognoz przedsiębiorców na cały ten rok. Aż połowa badanych prognozuje, że najbliższe dwanaście miesięcy będzie lepsze dla rozwoju ich firmy, niż minione w 2013 roku.
Sytuacja krajowej gospodarki ulega stopniowej poprawie
Z badania Keralla Research wynika, że w tym kwartale po raz kolejny zmniejszył się – chociaż nieznacznie – udział oceniających negatywnie rozwój sytuacji gospodarczej w Polsce. Pesymistów aktualnie jest 30 proc. – utrzymuje się zatem zapoczątkowany w drugim kwartale 2013 roku trend spadkowy dla negatywnych opinii przedsiębiorców.
Na początku ubiegłego roku źle oceniało rozwój wydarzeń w krajowej gospodarce – aż 64,8 proc. badanych. Dziś tę samą opinię podziela zdecydowanie mniej badanych. Równolegle utrzymuje się wzrost ocen pozytywnych. Optymistów jest obecnie 19,5 proc. i – co istotne – to wyraźny wzrost odsetka pozytywnie oceniających polską gospodarkę wobec analogicznego okresu w roku ubiegłym (wówczas jedynie 3,2 proc. badanych przedsiębiorców opiniowało pozytywnie sytuację makro w kraju).
Słabsza ocena sytuacji własnej firmy
W odniesieniu do kondycji własnej firmy zanotowano wzrost negatywnych opinii w relacji do poprzedniego pomiaru. Ostatnie trzy miesiące minionego roku 28,5 proc. przedsiębiorców zaliczyło do słabych, niemniej porównując ten odczyt do sytuacji sprzed roku, głosów negatywnych jest zdecydowanie mniej (rok temu aż 44,5 proc. informowało o pogorszeniu kondycji firmy).
Spadł natomiast nieznacznie odsetek firm, w których kondycja poprawiła się w ostatnich trzech miesiącach. Aktualnie 25 proc. ankietowanych wskazuje, że sytuacja ich firmy polepszyła się – to mniej o 2,3 pkt proc., niż kwartał wcześniej, co świadczy, że relatywnie lepsze warunki w makro skali nie przełożyły się jeszcze w pożądanym, tj. odczuwalnym, stopniu na kondycję small biznesu.
Za taką progresję w nastrojach odpowiedzialne są przede wszystkim lepsze noty wystawiane przez przedsiębiorców kondycji krajowej gospodarki. Zwłaszcza, jeśli chodzi o ten kwartał, Instytut Keralla Research notuje, że ponad 23 proc. badanych spodziewa się polepszenia sytuacji ekonomicznej kraju (dla porównania, rok temu optymistów było jedynie 6 proc.).
Przedsiębiorcy MSP, także w wyniku wciąż słabego popytu wewnętrznego, odważniej szukają rynków zbytu poza Polską, czym rekompensują sobie sezonowość wpływów i nabierający dopiero tempa wzrost wydatków konsumentów indywidualnych (eksport według danych GUS w całym 2013 roku wzrósł o 5,8 proc. i uzyskał rekordową wartość 638 mld zł).
Wynikiem studzącym pozytywne dane jest przekonanie przedsiębiorców, że lepszy klimat gospodarczy nie będzie miał natychmiastowego przełożenia na ich biznes. Prowadzący firmy wciąż mają silne obawy o kondycję swoich przedsiębiorstw. Z analiz Keralla Research wynika, że ponad 27 proc. badanych przyjmuje, że niestety, ale do końca marca nie nastąpi wyraźna poprawa sytuacji ekonomicznej ich firmy (w analogicznym okresie roku ubiegłego ponad 1/3 badanych była skłonna lepiej oceniać przyszłość swojego biznesu w pierwszych miesiącach roku). Oznacza to, że rejestrowane zmiany „na plus” nie będą mieć tak szybkiego odzwierciedlenia w wynikach finansowych samych zainteresowanych.
Stąd między innymi wciąż ostrożna polityka inwestycyjna w firmach. Index ZAIR Instytutu Keralla, wskazujący na skalę zakupów w MSP, oparty na wskazaniach o wydatkach na inwestycje i rezygnacjach wyniósł minus 67,3 (czyli niewiele mniej, niż kwartał wcześniej 66,5 pkt). Przedsiębiorcy będą wydatkować na marketing i reklamę (24,3 proc. badanych chce inwestować w ten obszar), sprzęt komputerowy, oprogramowanie i środki transportu. W sumie, ponad połowa badanych deklaruje przeprowadzenie inwestycji, a co ważne, 12 proc. przedsiębiorców informuje, że będzie do końca marca tworzyć etaty i zatrudniać nowych pracowników.
Większych inwestycji można spodziewać się w kolejnych kwartałach – co wynika m.in. z sezonowości oraz dobrych prognoz przedsiębiorców na cały ten rok. Aż połowa badanych prognozuje, że najbliższe dwanaście miesięcy będzie lepsze dla rozwoju ich firmy, niż minione w 2013 roku.
Sytuacja krajowej gospodarki ulega stopniowej poprawie
Z badania Keralla Research wynika, że w tym kwartale po raz kolejny zmniejszył się – chociaż nieznacznie – udział oceniających negatywnie rozwój sytuacji gospodarczej w Polsce. Pesymistów aktualnie jest 30 proc. – utrzymuje się zatem zapoczątkowany w drugim kwartale 2013 roku trend spadkowy dla negatywnych opinii przedsiębiorców.
Na początku ubiegłego roku źle oceniało rozwój wydarzeń w krajowej gospodarce – aż 64,8 proc. badanych. Dziś tę samą opinię podziela zdecydowanie mniej badanych. Równolegle utrzymuje się wzrost ocen pozytywnych. Optymistów jest obecnie 19,5 proc. i – co istotne – to wyraźny wzrost odsetka pozytywnie oceniających polską gospodarkę wobec analogicznego okresu w roku ubiegłym (wówczas jedynie 3,2 proc. badanych przedsiębiorców opiniowało pozytywnie sytuację makro w kraju).
Słabsza ocena sytuacji własnej firmy
W odniesieniu do kondycji własnej firmy zanotowano wzrost negatywnych opinii w relacji do poprzedniego pomiaru. Ostatnie trzy miesiące minionego roku 28,5 proc. przedsiębiorców zaliczyło do słabych, niemniej porównując ten odczyt do sytuacji sprzed roku, głosów negatywnych jest zdecydowanie mniej (rok temu aż 44,5 proc. informowało o pogorszeniu kondycji firmy).
Spadł natomiast nieznacznie odsetek firm, w których kondycja poprawiła się w ostatnich trzech miesiącach. Aktualnie 25 proc. ankietowanych wskazuje, że sytuacja ich firmy polepszyła się – to mniej o 2,3 pkt proc., niż kwartał wcześniej, co świadczy, że relatywnie lepsze warunki w makro skali nie przełożyły się jeszcze w pożądanym, tj. odczuwalnym, stopniu na kondycję small biznesu.